BMW MOTORRAD DAYS 2024 PONOWNIE W GARMISCH-PARTENKIRCHEN

To było do przewidzenia. Jak większość rewolucji, tak i ta okazała się być niewypałem. Po dwóch edycjach BMW Motorrad Days, które odbyły się w Berlinie, impreza powraca w Alpy, do Garmisch-Partenkirchen.
Nie będę ukrywał, że jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji. Dlatego ogromnym szacunkiem darzę pana Karola Darwina, a speców od wszelkiej maści rewolucji pominę milczeniem. Ale w centrali BMW (pewnie w dziale marketingu) ktoś chciał podkreślić swoją obecność, decydując się na przeniesienie BMW Motorrad Days z małego Garmisch-Partenkirchen aż do samej stolicy Niemiec, do Berlina. Tak wiem, że w Berlinie znajduje się fabryka motocykli BMW, która sama w sobie jest ciekawa do obejrzenia. Tylko czy fabryka jest wystarczającym magnesem?

Choć BMW chwali się w swoich komunikatach prasowych, o spektakularnym sukcesie imprezy w Berlinie, wszyscy dobrze wiemy, że te dwie edycje to była klapa. Publiki nie przyciągnęły ani światła wielkiego miasta ani atmosfera dużej, europejskiej stolicy. Tereny targowe, choć są świetnym miejscem do wystaw, słabo nadają się na imprezę utrzymaną w klimacie zlotu. Poza tym, jeśli jadę na imprezę motocyklową to nie po to, by poruszać się o mieście autobusem albo hulajnogą, tylko żeby cieszyć się przyjemnością z jazdy motocyklem – swoim/wypożyczonym/wynajętym (niepotrzebne skreślić). Żeby już dłużej nie kopać leżącego, choć BMW nie przyznało się do błędu związanego ze zmianą lokalizacji (nie wnikam, co było powodem – niedogadanie się, kasa) w tym roku BMW Motorrad Days wracają do starej formuły i na stare miejsce, czyli do Garmisch-Partenkirchen. W tym roku impreza obędzie się w dniach od 5 do 7 lipca 2024, w miasteczku namiotowym we wspominanym Garmisch.

PRZEZ 15 LAT NA BMW MOTORRAD DAYS DO GARMISCH-PARTENKIRCHEN
Nie będę ukrywał, do Garmisch jeździłem regularnie, rok w rok, przez dobre 15 lat. Polubiłem tą imprezę za to, że zawsze miałem wybór. Gdy po wieczornej imprezce następnego dnia męczył mnie kac morderca szedłem na zlot, by obejrzeć stoiska z akcesoriami, częściami do motocykli, ofertą biur podróży, albo prezentacją nowych modeli. Gdy chciałem pojeździć motocyklem, do dyspozycji miałem tysiące niesamowitych dróg pełnych zakrętów. Bez problemu w jeden dzień mogłem zaliczyć kultowe Stelvio, czy Timmelsjoch, a na dojeździe do nich przejechać przez kilka nieco mniejszych przełęczy.
Jeśli zmęczył mnie niemiecki Ordnung, zawsze mogłem przebić się przez Austrię do Włoch. Tu za cel obierałem wspomniane Stelvio albo przy odrobinie zacięcia Dolomity. Wszystko to było możliwe do wykonania i to w jeden dzień! A wieczorem, w głównym namiocie czekała impreza trwająca do białego rana. No dobrze, musiałem się pogodzić, z niemieckimi przyśpiewkami i muzyką utrzymaną w lokalnym klimacie, co nie zmieniało faktu, że impreza była zajefajna.

Dlatego przypomnę jeszcze raz. Jeśli jesteś fanem BMW zapisz sobie datę 5-7 lipca 2024 i czym prędzej loguj się na portal pozwalający zarezerwować sobie miejsce w hotelu. Idę o zakład, że wolne pokoje będą znikały tak szybko, jak śnieg w górach. Zawsze pozostaje opcja namiot, o ile taki masz i lubisz w nim nocować.