PRZEŁĘCZ SPALONA I GÓRY STOŁOWE
Długość: 275 km,
Czas przejazdu: ok 6 godzin,
Trudność: pomijając kilka kilometrów drogi z kiepskiej asfaltem (Młoty-przełęcz Spalona, okolice Radkowa, Wolbórz-Jodłownik) pozostałe odcinki można przejechać nawet nisko zawieszonym customem.
Starujemy tradycyjnie z Wrocławia. Pierwsze 100 km (ósemką do Kłodzka i 33 do skrętu na Bystrzycę Kłodzką) to porażka. Ruch duży, sporo fotoradarów i częste kontrole na zjeździe do Ząbkowic Śląskich. Kto chce, może zatrzymać się w Kłodzku na zwiedzanie Twierdzy i kazamatów albo zobaczyć most Św Jana – drugi taki jest podobno tylko w Pradze.
TRZYMAJ SIĘ ZNAKÓW
Za Mielnikiem skręcacie w prawo, w kierunku Bystrzycy. Omijając centrum, pilnujecie znaków kierujących na Wójtowice, Młoty, Starą Bystrzycę. Trzymajcie się coraz gorszej jakości asfaltu, a na bank traficie do celu. Droga robi się wąska i kręta, a widoki są coraz fajniejsze. Wójtowice sprawiają wrażenia wioski zagubionej w czasie i przestrzeni. Nie zmieni tego nawet widok domu wypoczynkowego „Pod Dębem” górującego nad wichurą, ani całkiem ładnego kościółka.
Jadąc dalej wjeżdżacie do Młotów. W tym miejscu trzeba zachować trochę czujności. Tuż za mostkiem, mniej więcej naprzeciwko przystanku skręcacie w lewo, w kierunku Spalonej.
Przed wami cztery kilometry megakiepskiego asfaltu i megawidoków. Po prawej i lewej otoczy was piękny las, a gdzieś w dole będzie szumiał górski strumyk. Lokalesi często wybierają się tu na borówki. Po wyjeździe za lasu przywita was czysty i nie zniszczony parking przy całkiem sympatycznym jeziorku.
Kolejne kilka kilometrów prowadzi na przełęcz Spaloną. Bajerem tego odcinka jest to, że droga – ze znakomitym dla odmiany asfaltem – wije się pomiędzy wiejskimi zagrodami, domami, szopami. Widok na prawdę mocno niepolski.
Reliktem minionej epoki i miejscem na przerwę jest schronisko Jagodno. Nigdy tam nie nocowałem, więc nie wiem czy w pokojach ciupią robale, ale jedzenie jest całkiem znośne, no i ciepłe. I podają tu kawę plujkę. 🙂 Bardziej wybredni powinni wybrać się na obiad do Zieleńca. Wybór na bank jest większy ceny niestety też.
TAM GDZIE PTAKI ZAWRACAJĄ
Za schroniskiem skręcacie w prawo w kierunku przejścia granicznego w Mostowicach. Jeszcze przed paru laty, dzielni pogranicznicy byli gotowi przetrzepać każdego w imię dobra naszej ojczyzny. Dzisiaj buda celników jest zamknięta na głucho, a przejazd na czeską stronię bezproblemowy. My jednak jedziemy – jak na lokalnych patriotów przystało – polską stronę w kierunku Zieleńca. Droga wzdłuż granicy została przed paru laty całkowicie wyremontowana. Granica Polski jest tuż za strumykiem i asfaltem! Kiedyś ten widok na pewno budził o niebo większe emocje. Piękno zachodniej granicę kotliny kłodzkiej docenili motocykliści z innych krajów. Na bank spotkacie tu całe tabuny Czechów i Niemców. Droga prowadzi przez Zieleniec, do skrzyżowania z krajową ośemką. Za Zieleńcem czeka na was sporo fajnych winkli, niestety bardzo często są one zasypane piachem, więc uważajcie.
Na skrzyżowaniu z krajową 8 skręcacie ponownie w prawo i ciśniecie do Kudowy Zdrój. Głównymi atrakcjami turystycznymi miasta jest Kaplica Czaszek w Czermnej – jedna z trzech w Europie. Kaplica została wyłożona czaszkami i piszczelami ludzi zmarłych w czasie wojny trzydziestoletniej. Warto też zajrzeć do odbudowanego parku zdrojowego z pijalnią wód mineralnych. Niech nie zaskoczą was ogromne fortepiany, kontrabasy rozstawione w centrum parku. W Kudowie organizowane są Festiwale Moniuszkowskie.
Metropolia Karłów jest mocno przereklamowana. Budy i kioski ruchu zapchane tandetnymi pamiątkami, po prostu syf z gilem . Wszystkie parkingi są płatne i niestrzeżone. Taki „Polish small bissnes”. Widok na Szczeliniec bombowy – dzikie tłumy na jego szczycie już nie.
Przez Góry Stołowe prowadzi jedna główna droga, więc trudno się zgubić.
Za Radkowem, z całkiem fajnym zalewem, kierujcie się w stronę Nowej Rudy Słupiec. Nadrabiając kilka kilometrów można się wybrać do Wambierzyc, żeby zobaczyć Bazylikę pod wezwaniem Nawiedzenia NMP albo ruchomą szopkę.
Dalej droga prowadzi przez Wolbórz, Bielawę, Dzierżoniów do Wrocławia.