Ruszam z filmami
Tadaaam! Pierwsze koty za płoty, czy co się tam przy takich okazjach mówi. Od dzisiaj na stronie oprócz zdjęć z moich wyjazdów powinny pojawiać się również i filmy. Po długiej, powiedzmy szczerze, bardzo długiej chwili zastanowienia postanowiłem zrobić użytek z mojej kamery i przykręcić ją do motocykla. Efekt możecie ocenić sami. Wiem, nie jest to dzieło godne Oskara, ale przecież nie od razu Rzym zbudowano. Ten film jeszcze nie raz zostanie zmieniony i zmontowany od nowa. Takie są koszty nauki. Przy okazji wystartowałem ze swoim kanałem na Youtube.
Obiecuję, że od teraz na każdy z wyjazdów będę zabierał ze sobą kamerę i starał się pokazać najfajniejsze kawałki trasy.
Kto ma 6 minut wolnego czasu, zapraszam do oglądania.