JEŠTĚD, SZCZYT Z LEJKIEM NA GŁOWIE

Widok na górę
Ještěd, po polsku Jeszted a po niemiecku Jeschken. To najwyższy szczyt o wysokości 1012 m n.p.m., znajdujący się kilka kilometrów na południowy zachód od Liberca, miasta leżącego w północnych Czechach. Zimą jest to środek sportów narciarskich, a latem idealne miejsce by wybrać się na górę motocyklem.
Ještěd
Państwo: Czechy
Namiary: GPS: 50°43′56″N 14°59′07″E
Tak, tak, to jedno z miejsc położnych wysoko, w niewysokich górach, do którego da się dojechać motocyklem. Na szczyt prowadzi niezbyt wąska i przykryta dobrej jakości asfaltem droga. Zanim tam dojedziesz, pewnie odstoisz swoje przy szlabanie, położonym przy parkingu kilkaset metrów niżej. Nie namawiam do złego, ale w tym wypadku czerwone światło… Robisz to na własną odpowiedzialność! Na samym szczycie nie ma zbyt wiele miejsca, ale bez problemu zaparkujesz motocykl choć taka przyjemność będzie to kosztować kilkadziesiąt koron. Co więcej uprzejmy parkingowy pokieruje cię gdzieś pomiędzy śmietniki i filary niesamowitej budowali jaką jest lejkopodobny hotel wraz z zapleczem działającego tu od lat 70. nadajnika telewizyjnego. A gdy już bezpiecznie zaparkujesz motocykl wybierz się na krótkie zwiedzanie.

Hotel oraz towarzyszący mu nadajnik telewizyjny zostały zbudowane w latach 1963−1973 według projektu Karela Hubáčka. Za swój projekt otrzymał on 1969 międzynarodową nagrodę Auguste’a Perreta. Tak jak wspomniałem wcześniej monumentalna konstrukcja jest wykonana z betonu, szkła i aluminium. Wyglądem przypomina ogromny lejek odwrócony do góry nogami.
JEŠTĚD MIEJSCE PRZYJAZNE MOTOCYKLISTOM,
Ještěd to miejsce jest przyjazne motocyklistom, bo oprócz podziwiania widoków okolicy, nie zmęczysz się drepcząc w motocyklowych ciuchach. Tu po prostu nie ma gdzie łazić. Ze szczytu roztacza się piękny widok na Liberec. Przy ładnej pogodzie bez problemu dostrzeżesz wyrobisko węgla brunatnego w Bogatyni a nawet nieodległe Niemcy. Takie widoki nie zdarzają się wszędzie.

A gdy już się zmęczysz, możesz przycupnąć na drewnianych ławkach, które pilnuje figura… zapłakanego ufoka. Co niezbyt zaskakujące, ma on niezwykle wypolerowaną pewną część ciała, zaskakująco podobną, choć nieco bardziej kanciastą niż to co większość facetów ma spodniach. To miejsce jest jednym z popularniejszych plenerów do ślubnych sesji. Wiem, bo sam widziałem.

A gdy znudzi ci się oglądanie ogromnego przyrodzenia, niejednego faceta wpędzającego w kompleksy, polecam wizytę w lokalnej restauracji, serwującej pyszny gulasz z knedelkiem i zalanie smutków piwem, oczywiście tym bezalkoholowym. Wizyta we wspomnianej restauracji sama w sobie jest przygodą, bo przypomina podróż do kolorowych lat 70. Ten sam klimat, to samo wyposażenie wnętrza, ci sami kelnerzy. Trochę je pamiętam, więc tym bardziej mi się podobało.

A jeśli masz nieco więcej czasu i sporo więcej kasy, polecam pozostanie tu na noc. Niestety z tego drugiego powodu nigdy tu nie nocowałem, czego bardzo żałuję. Żałuję tym bardziej, że na jednym z portali rezerwacyjnych obejrzałem wnętrze pokoju. Mówiąc krótko – PETARDA! Zabrakło tylko butów na koturnie zostawionych w szafie i ogromnych sztucznych kwiatów w wazonie.
Tańszy ale zdecydowanie mniej atrakcyjny nocleg bez problemu znajdziesz w nieodległym Libercu, mieście pełnym knajp, dyskotek i fajnego stylowego tramwaju jeżdżącego po całym mieście. Stad już tylko mały krok dzieli cię od wizyty jaskini samego czarta, czyli w siedzibie klubu motocyklowego w miejscowości Pekelné Doly. To kolejne miejsce z kategorii „must see”.
