Home » TRANSPORT MOTOCYKLA – BUS CZY PRZYCZEPA?

TRANSPORT MOTOCYKLA – BUS CZY PRZYCZEPA?

Motocykl na lawecie


Co jest najlepszym rozwiązaniem do transportu motocykli? Bus czy przyczepa? Sprawdzamy mocne i słabe strony każdego z tych rozwiązań.


Dwa razy w miesiącu zawody, w pozostałe weekendy trening. Na każdy z nich musisz zabrać motocykl i górę fantów. Czy spakujesz się do auta? Nowa przyczepa, na którą wchodzi jeden motocykl, to wydatek minimum 3000 zł. Jeśli myślisz o lepszej wersji, na przykład wyposażonej w hamulec najazdowy, szykuj się na wydatek co najmniej 4500 zł. To może wybrać busa? Ale kolejna fura w domu to kolejne wydatki! I co to robić?

Oczywiście możesz postawić na przyczepę używaną za około 1500 zł. Pamiętaj jednak, że – jak każda rzecz z drugiej ręki – prawdopodobnie będzie wymagała kilku napraw. Zużyte opony (300 zł komplet), urwany błotnik (100 zł), poobrywane uszy do mocowania pasów (50 zł), zgubione koło podporowe (100 zł) czy ułamany pałąk podtrzymujący przednie koło motocykla (100 zł) to dość częste usterki.

Najbardziej wypasiona przyczepa na polskim rynku to Excalibur. Jego aerodynamiczne nadwozie wykonano z laminatu. Przyjemność posiadania tego caka kosztuje co najmniej 30 000 zł!

Jeśli masz w samochodzie hak, to pół biedy. Jeśli musisz go zamontować, z portfela wyfrunie co najmniej 1000 zł. No i nie zapomnij o wpisaniu do dowodu rejestracyjnego samochodu informacji o zamontowaniu haka. W przeciwnym razie podczas kontroli stracisz dowód rejestracyjny auta.
Z busem sprawa wygląda nieco inaczej Na początek masz spore wydatki. Jeśli chcesz mieć pewność, że auto zawsze dowiezie cię na zawody, proponuję zakup używanego, około pięcioletniego, trzyosobowego blaszaka. Będzie kosztował 35-40 tys. zł.


AUTO KONTRA RÓWNOWARTOŚĆ 12 NAJTAŃSZYCH NOWYCH PRZYCZEP?

Na tym etapie decyzja wydaje się oczywista. Na największej nawet przyczepie przewieziesz maksymalnie trzy normalne motocykle, i to z trudem. Tyle samo, i to bez większych problemów, zmieści się na pace busa.


Uwzględnij, że motocykle przewożone na przyczepie są niezabezpieczone (nawet jeśli masz zamek zapobiegający odpięciu przyczepy z haka – ok. 40 zł). Po dojechaniu do celu najczęściej czeka cię czyszczenie motocykla, a po jeździe w zimie gruntowne mycie i odsalanie maszyny. W busie motocykl jest zamknięty, więc po dojechaniu na miejsce czysty i od razu przygotowany do zawodów. Dalej: gdy zdarzy się, że puszczą pasy mocujące, nie zgubisz maszyny. Czyli tę rundę wygrywa bus.


Jeśli na miejsce wczasów wybrałeś np. Hiszpanię, motocykl dowiezie ci tam firma spedycyjna. Ty dolecisz na miejsce tanią linią.


Laweta to dodatkowe obciążenie, zwykle około 500 kg, zaczepione na haku. Nie licz więc, że auto spali poniżej 9 l/100 km. Jeśli zdecydowałeś się na przyczepę towarową z plandeką, zużycie paliwa wzrośnie jeszcze bardziej. Bus osiągnie podobny wynik. Tak więc w tym pojedynku mamy remis.

JAZDA Z LAWETĄ TO SZTUKA.

Sprawdzianem twoich umiejętności będzie cofanie i zawracanie w miejscu, gdzie liczą się centymetry. Czasami łatwiejsze będzie wypięcie lawety, obrócenie autem i ponowne wpięcie, niż walka z zestawem. Prowadząc busa, zdziwisz się niewielkim promieniem skrętu i prowadzeniem, które przypomina podniesioną osobówkę. Będziesz musiał nauczyć się korzystać z zewnętrznych lusterek oraz uwzględnić, że długie auta potrafią zachodzić przy skręcie.

I jeszcze coś: nie pchaj się na podziemny parking w galerii handlowej. Większość parkingów ma ograniczenie wysokości do 2 metrów wysokości. Tylko nieliczne modele dostawczaków poradzą sobie z tym wyzwaniem. A gdy zdecydujesz się na małego busa pojawia się kolejny problem. Niski auto oznacza, problemy z przewiezieniem motocykli (bez odkręcenia lusterek się nie obędzie) a i to może okazać się niewystarczające.

W KATEGORII PROWADZENIE WYGRYWA BUS.

Jeśli masz busa o masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, obowiązuje cię większość przepisów dotyczących osobówek. Na drodze szybkiego ruchu jedziesz 120 km/h, a na bramkach autostradowych płacisz jak za przejazd osobówką. Zanim odjedziesz z przyczepą, sprawdź, co możesz holować swoim autem. Spójrz na pozycje Q1 i Q2 w dowodzie rejestracyjnym auta i porównaj z tym, co masz wbite w dokumencie przyczepy. Po drugie, w Polsce obowiązuje ograniczenie prędkości dla przyczep do 50 lub 60 km/h w mieście, 70 km/h poza nim i 80 km/h na drogach szybkiego ruchu i autostradach. W większości krajów UE z przyczepą nie możesz jechać szybciej niż 80–100 km/h. Po trzecie, jeśli twój zestaw przekroczy dopuszczalną masę całkowitą 3,5 t, kupujesz Via Toll.


Podsumujmy. Jeśli często przewozisz motocykl, wybierz busa. Jest droższy, ale lepiej chroni bike’a i ciuchy oraz gwarantuje więcej komfortu. Jeśli zamierzasz przewozić motocykl okazjonalnie, tzn. kilka razy do roku, zdecyduj się na przyczepę. Pamiętaj, że w obu przypadkach nie musisz od razu kupować – zawsze możesz wypożyczyć. A zamiast jechać z motocyklem na lawecie na drugi koniec Europy, o wiele łatwiej nadać go profesjonalnej w firmie spedycyjnej i na miejsce dolecieć samolotem. Które z rozwiązań jest dla ciebie najlepsze? O tym musisz zadecydować sam.

anonymous men loading motorcycle in car
Photo by Erik Mclean on Pexels.com

ZALETY BUSA

  • BEZPIECZNY BIKE
    W blaszaku motocykl i akcesoria są chronione przed wzrokiem ciekawskich, a czego oczy nie widzą, tego rączki nie…
  • ROZREKLAMUJ SIĘ
    Jeśli jesteś zawodnikiem, metry kwadratowe blachy możesz wykorzystać jako powierzchnię reklamową.
  • TWÓJ DRUGI DOM
    Nawet jeśli twój bus nie jest kamperem, noc spędzona na pace nie jest problemem. Przecież nie pada na głowę.

WADY BUSA

  • DROGI ZAKUP
    Najlepiej wybrać auto kilkuletnie (25- 30 tys. zł), choć może być i starsze. Lub wypożyczenie – ok. 250 zł/dzień bez limitu km).
  • DODATKOWE WYDATKI
    Co roku musisz płacić za ubezpieczenie i robić przeglądy. Parkowanie tego klamota też kosztuje.

man in pink shirt sitting at the back of white truck
Photo by hitesh choudhary on Pexels.com

ZALETY PRZYCZEPY

  • TANI ZAKUP
    Najprostsza nowa przyczepa kosztuje ok. 2500 zł, używana jest o jakiś 1000 zł tańsza, ale często wymaga napraw.
  • TANIE UTRZYMANIE
    Przyczepa ma bezterminowy dowód rejestracyjny, a koszt ubezpieczenia to około 50 do 100 zł/rok.
  • ZOSTAWIASZ, GDZIE CHCESZ
    Żeby nie parkować pod chmurą zwróć uwagę, czy przyczepę można postawić pionowo.

WADY PRZYCZEPY

  • TRUDNE PROWADZENIE
    Jazda z przyczepą jest fajna do momentu, gdy nie musisz cofać czy zawracać. To trzeba potrenować.
  • BEZ ZABEZPIECZENIA
    Na przyczepie twój motocykl nie jest w żaden sposób zabezpieczony. Założenie plandeki zwiększa spalanie.
  • NIE POSZALEJESZ
    Ograniczenia prędkości to: 50/60 km/h w mieście, 70 poza nim, 80 km/h na ekspresówkach i autostradach.
  • DROGIE AUTOSTRADY
    W tym przypadku koszt wzrasta od 50 do nawet 100% w porównaniu do 3,5-tonowego busa.

UWAŻAJ BY PODCXZAS PAKOWANIA MOTOCYKLA PRZEZ PRZYPADEK NIE ZOSTAĆ GWIAZDĄ NA YOUTUBE!


Na Youtube możesz obejrzeć wiele filmów, na których widać faile podczas pakowania motocykla. Gwarantuję ci, że gdy znajdziesz się w takiej właśnie sytuacji kumple, będą bezlitośni i nie odpuszczą sobie takiej okazji. Co zrobić by nie zostać jednym z nich?


1. Skorzystaj ze stabilnego i sztywnego podjazdu. Polecam składany aluminiowy, bo jest lekki i zajmuje mało miejsca.
2. Przednie koło zablokuj np. w narożniku lub wykorzystując specjalny uchwyt przedniego koła.
3. Zanim zapniesz pasy, zastanów się trzy razy, o co je zaczepiasz, czy ten element jest wystarczająco mocny oraz czy nie uszkodzisz owiewek.
4. Najlepszym miejscem do mocowania przodu motocykla jest dolna półka widelca. Jeśli chwytasz za kierownicę, na manetki załóż pętle z mocnej taśmy; dopiero przez takie uszy przełóż pasy mocujące. Pasy naciągaj z wyczuciem.
5. Do zamocowania tyłu motocykla wystarczy jeden pas. Nigdy nie kładź go na kanapie, bo naciągnięty przetnie jej poszycie.
6. Końce pasów wiąż tak, by nie obijały się ani o motocykl, ani o owiewki. Jeśli naciągnięte pasy mają kontakt z owiewką lub np. elementami zawieszenia, w odpowiednie miejsca podłóż piankowe otuliny (kilka zł w sklepie budowlanym).

A może masz inne zdanie na ten temat? Nie bój się zostawić tu swojego komentarza.