Home » ZANIM SPADNIE ŚNIEG, WYBIERZ SIĘ W TRASĘ WOKÓŁ ŻYWCA

ZANIM SPADNIE ŚNIEG, WYBIERZ SIĘ W TRASĘ WOKÓŁ ŻYWCA

Touratech Travel Meeting 2011 173

Długość: od 110 do 200 kilometrów,
Czas przejazdu: co najmniej 8 godzin,
Trudność: Trasa prowadzi wąskimi drogami woj. śląskiego i małopolskiego. Żeby nie stracić najfajniejszych widoków, warto zaplanować trasę. Pomyłka na jednym ze skrzyżowań i cały plan bierze w łeb. Drogi. w 99% procentach to asfalt. Czasami bardzo wąski i zniszczony. Ponieważ trasa w dużej części prowadzi przez wsie, uwaga na wałęsające się zwierzęta. Są też strome odcinki.

Startujemy z Żywca, jadąc w kierunku Bielska-Białej, by zaraz za miastem odbić na boczną drogę prowadzącą do Tresnej-Porąbki. Ta część wyprawy prowadzi wzdłuż brzegu Jeziora Żywieckiego. Początkowo asfalt biegnie krętą, a mimo to mało ciekawą drogą. Prawdziwa jazda zaczyna się za ogromną zaporą w Tresnej. Asfalt zwęża się do szerokości samochodu, po prawej do drogi przykleiła się ściana lasu, a po lewej stronie w słońcu połyskuje Soła. Po paru kilometrach przed motocyklami wyrasta wielka góra Żar z charakterystycznym aeroklubowym lotniskiem na jej stoku. Kto tu nie był, niech koniecznie odwiedzi elektrownię Porąbka-Żar. W nocy, gdy prąd jest tańszy, woda z jeziora jest przepompowywana do zbiornika na górze. W ciągu dnia woda, spływając sztolniami do Jeziora Międzybrodzkiego, wytwarza energię elektryczną. Sprawność systemu nie jest duża, ale jak twierdzą specjaliści, taki sposób magazynowania energii jest bardzo opłacalny. Na południowym stoku w słońcu wygrzewają się szybowce i chętni do paraglidingu. To tu założono Górską Szkołę Szybowcową, w której ćwiczyli najlepsi polscy szybownicy. Ciekawostką jest pewna cecha góry Żar. Położone na jednym z odcinków drogi przedmioty, wbrew sile grawitacji, zdają się sunąć pod górę. Jest to złudzenie optyczne, do tego ciut przereklamowane. Raz można zobaczyć. W Porąbce, zanim pojedziecie w kierunku Mierzysk i Targanic, radzę odbić do pobliskiego Kozubnika.W czasach świetności PRL-u był to kurort dla najbardziej zasłużonych. Po zmianach ustrojowych kompleks upadł i dzisiaj straszą tu szkielety hoteli i domów wypoczynkowych. Widok żałosny, ale jeśli szukacie klimatów á la Mad Max, trafi liście w dziesiątkę.

ZOBACZ RÓWNIEŻ  KTM SKŁADA WNIOSEK O UPADŁOŚĆ!

Kto lubi pokręcić się po górach z dala od cywilizacji, powinien przejechać drogą przez pobliskie Roztoki. Samochody są tu rzadkimi gośćmi. Można je spotkać nie częściej niż raz na godzinę. Zła wiadomość: asfalt na tych naprawdę fajnych zakrętach jest kiepski. W Targanicach proponuję skręcić w prawo, w kierunku Przełęczy Kocierskiej. Winkle ciągną się przez kolejnych kilkanaście kilometrów. Ja byłem tu jesienią. Góry przykrywała wtedy kołdra brunatnych liści, pięknie połyskujących w słońcu. W zajeździe Kocierz warto zatrzymać się na kawę, obiad i/lub podreperować siły w spa. Dla każdego coś miłego. Dalsza droga zjeżdża z gór i prowadzi przez okoliczne wsie – Gilowice, Kocoń, Kurów, Hucisko, Jeleśnię (ze starą karczmą) – aż do Żywca. Na tym odcinku uważajcie, bo przejazd przez wsie grozi bliskim spotkaniem z kundlem, krową lub innym zwierzakiem łażącym po drodze jak święta krowa. Na zakończenie trasy polecam wizytę w Muzeum Browaru Żywiec. Dlaczego? Bo zamiast zasypywać gości datami ważnymi wyłącznie dla browaru, stworzono nowoczesne muzeum multimedialne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ  NAJDŁUŻSZA PROSTA DROGA W POLSCE

Kapsuła czasu przenosi zwiedzających w przeszłość, tak że mogą oni obejrzeć najważniejsze etapy historii browaru, chociażby przechadzając się po wnętrzu szynku z XIX wieku albo siedząc w knajpie z lat 20. ubiegłego wieku. Wywiad z księżną Marią Krystyną Altenburg, córką arcyksięcia Karola Olbrachta, do dzisiaj mieszkającą na zamku w Żywcu, choć oglądany tylko na ekranie dużego telewizora, jest bezcenny, podobnie jak chłodne piwo wliczone w cenę biletu. Jeśli po zwiedzeniu muzeum nie chce wam się wracać do domu, polecam jeszcze jeden odcinek szybkich winkli. Oznacza to co prawda wydłużenie trasy o około 60 km, ale uwierzcie na słowo – warto! Z Żywca jedziecie na południe drogą nr 69 w kierunku Zwardonia, odbijając potem w kierunku Koniakowa słynącego z przepięknych widoków i koronkowej bielizny, Istebnej, Wisły ze skocznią narciarską w Malince, Przełęczy Salmopolskiej i Szczyrku. A stąd już prosta droga prowadzi do Żywca.

ZOBACZ RÓWNIEŻ  NAJDŁUŻSZA PROSTA DROGA W POLSCE

Warto tu zajrzeć:

• góra Żar – lotnisko i elektrownia
szczytowo-pompowa Porąbka-Żar
• ruiny kompleksu wypoczynkowego Kozubnik
• jeziora Żywieckie i Międzybrodzkie
• knajpa na Przełęczy Kocierskiej
• browar w Żywcu.


Pokaż Touratech Travel Event na większej mapie