Home » W POSZUKIWANIU ZŁOTEGO POCIĄGU – OKOLICE WALIMIA

W POSZUKIWANIU ZŁOTEGO POCIĄGU – OKOLICE WALIMIA

Ludwikowice Kłodzkie Muzeum Molke

Jeśli jesteś nakręcony opowieściami o złotym pociągu, polecam wyjazd w okolice Walimia, miasta ukrytego w głębi Gór Sowich, by tam poszukać skarbów.

Od pojawienia się plotki o złotym pociągu, Dolny Śląsk przeżywa prawdziwy najazd turystów. Większość z niech jedzie do Wałbrzycha, zapominając (lub nawet nie wiedząc), że kilka kilometrów dalej, w Górach Sowich, jest ukryty ogromny kompleks wojskowy z czasów II wojny światowej – Riese (Olbrzym). Jego okolice są tym bardziej warte odwiedzenia, że tamtejsze drogi są równe, wąskie i pełne winkli, a widoki znakomite.

Moim pierwszym celem jest zamek Grodno. Z Wrocławia dojeżdżam do niego przez Świdnicę, a dalej nie najkrótszą, główną drogą, lecz objeżdżając Jezioro Lubachowskie. Na chwilę warto zatrzymać się na szczycie ogromnej kamiennej tamy. Co będzie dla ciebie zaskoczeniem, to właśnie ona była tłem dla nominowanego do Oskara filmu „Io” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. Jeśli nie boisz się krótkich spacerów w motocyklowych ciuchach, zamiast parkować w mieście zostaw motocykl na parkingu przy Akwarium – Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego, a na drugą stronę przejdziesz niesamowitą śpiewającą kładką. Stąd zaledwie kwadrans dzieli cię od wizyty w zamku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ  NAJDŁUŻSZA PROSTA DROGA W POLSCE

Zamek Grodno – ponad 700 lat historii

O zamku krąży wiele legend: o rycerzach rabusiach, o białej damie i historii nieszczęśliwej miłości kasztelanki Małgorzaty. Jej szkielet do dziś jest przykuty kajdanami do ściany jednej z sal w zamku. Zamek nie jest duży, za to niezwykle piękny. Jest on jedną z najlepiej zachowanych warowni na Dolnym Śląsku, a jego historia liczy sobie ponad 700 lat. Jeśli będziesz miał trochę szczęścia załapiesz się na pokaz historycznej grupy rekonstrukcyjnej, co też ma swój klimat. Będąc tu warto wejść na zamkową wieżę i zatrzymać się na kawę w lokalnej restauracji.

Zamek Grodno
Zamek Grodno

Dla mnie o wiele bardziej interesujące niż wymachiwanie szablami, są historie z czasów końca II wojny o przewiezionych tu skarbach i ukrytych dokumentach. Schodząc z zamku drogą w kierunku miasta, zwróć uwagę na stojącą na uboczu niepozorną willę. To właśnie na jej strychu tuż po wojnie odkryto płótna Jana Matejki (w tym słynnego „Stańczyka”), Aleksandra Gierymskiego, Wojciecha Gersona i wielu innych polskich malarzy. Dzisiaj dom, będący kiedyś składnicą zagrabionych dzieł sztuki, powoli popada w zapomnienie i coraz słabiej widać go spod bujnej zieleni.

ZOBACZ RÓWNIEŻ  KTM SKŁADA WNIOSEK O UPADŁOŚĆ!

TAJEMNICE III RZESZY

Wyjeżdżając z Zagórza Śląskiego, pojedź w kierunku Jedliny-Zdroju. Tuż za Walimiem, znajdują Sztolnie Walimskie, które są pierwszym zespołem należącym do kompleksu Riese. Ponieważ kompleks znajduje się tuż przy głównej drodze zawsze jest tu sporo turystów. Jego prawdziwego przeznaczenia nie odgadnięto do dzisiaj. Legenda głosi, że to tu miała powstać tajna fabryka broni (samoloty odrzutowe Me-262 lub pociski V2), zakłady badawcze i produkcyjne tajnej broni – pojazdów pionowego startu. Krążą też plotki o tym, że miał być to największy bunkier pozwalający 40 000 ludzi przeżyć globalną zagładę. Ile w tym prawdy – nie wiadomo. Pewne jest, że sztolnie wykute w skale robią wrażenie, tak jak liczba osób, które zginęły podczas ich budowy.

Sztolnie Walimskie – kompleks trzech sztolni o długości 0,5 km, połączonych ogromnymi komorami.

Jeśli wyjazd podzieliłeś na dwa dni, koniecznie pojedź bocznymi drogami do podziemnego miasta Osówka. Moim zdaniem jest ono o wiele ciekawsze niż Włodarz, choć bardziej ukryte przed wzrokiem turystów. Jedną z jego atrakcji jest pływanie pontonem lub łódką wewnątrz częściowo zatopionych sztolni. Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć co najmniej 1,5 godziny, ale warto.

Ludwikowice Kłodzkie Muchołapka

Stąd masz tylko kilka kilometrów do Ludwikowic Kłodzkich, w których warte zobaczenia są ruiny dawnej fabryki dynamitu Alfreda Nobla oraz stojąca tuż obok słynna „Muchołapka”, czyli betonowa podstawa chłodni kominowej lub – jak głosi legenda – miejsce startów pojazdów przypominających latające talerze, testowanych przez nazistów. Każdy pomysł na przyciągnięcie turystów jest dobry. Gdy będziesz krążył po okolicy, nie bój się wybierać tych najwęższych zaznaczonych na mapie dróg. Legenda podziemnego miasta ciągle czeka na odkrycie.  

ZOBACZ RÓWNIEŻ  NAJDŁUŻSZA PROSTA DROGA W POLSCE

Długość trasy: ok. 250 km.

  • Jeśli zdecydujesz się na zwiedzanie sztolni, warto zostać w okolicy na 2 dni. 24 h

Trasa:

  • W przeważającej części prowadzi bocznymi asfaltami. Jeśli masz turystyczne enduro, możesz zaliczyć kilka szutrowych skrótów.

Drogi:

  • Paradoksalnie, na wielu odcinkach świeżo położony asfalt jest znakomitej jakości. Uważaj na piasek na winklach i na niedzielnych kierowców. Odcinek Jugów – Przełęcz Jugowska przypomina pole minowe.

Co warto zobaczyć:

  • zamek Grodno
  • muzeum Molke
  • sztolnie walimskie
  • kompleks Osówka
  • kompleks Włodarz 

Kompleks Riese, składający się z Włodarza, Osówki i Rzeczki, to ponad 5 kilometrów tuneli i odkrytych sztolni. 

A może masz inne zdanie na ten temat? Nie bój się zostawić tu swojego komentarza.